Nasodren

View Comments

• Mi osobiście pomaga za każdym razem. Po apilkacji jest nieprzyjemne mrowienie i kichanie, ale po chwili udrażnia zatoki i wydzielina spływa. Już po 1wszej dawce jest efekt odetkania. A po 2-3 dniach przestaje czuć ból głowy. Dla mnie Nasodren to ratunek, bo próbowałam wszystkiego i nic wcześniej nie dało rady.

• Stosuje Nasodren od dwóch dni, może to za krótko, ale na razie to poza pieczeniem, kichaniem i laniem się wody z nosa przez pół godziny od zastosowania to nie zauważyłem żadnej poprawy. Mam nawet pewne odczucie że nos mam mocniej zablokowany niż wcześniej, jeżeli to w ogóle możliwe. Od 10 dni walczę z ropnym zapaleniem zatoki przynosowej i jak na razie pomimo zastosowania dwóch antybiotyków ponoszę tylko porażki. Obawiam się że Nasodren skończy tak samo i że po raz kolejny dałem się nabrać totalnemu marketingowi wraz z pisanymi opiniami w internecie na zamówienie.
  No cóż cierpiący brzytwy się chwyta, a koncerny farmaceutyczne to wykorzystują.
  Pozdrawiam.

  PS jak zadziała to odszczekam

• Mi również nie pomaga tak jak piszą wszyscy.
  Biorę 3 dzień i nadal chodzę cały czas z załamuje nosem i wcale nic nie oczysza. 70 dych w błoto

• Nie polecam... Nie dziala tak jak powinien wedlug ulotki. Strata kasy i czasu. U mnie objawy bolowe nasilily sie po 7 dniu stosowania a nos jak byl zatkany tak jest zatkany tylko bardziej boli glowa

• kochani to jedyny spray ,który w tak krótkim czasie działa, polecam:)co prawda jest to mocne pieczenie w nosie i kichanie ale ulga niesamowita:)

• Dostałam ten środek od znajomej bo ciągle stękałam że boli mnie głowa, a przez zatkany nos chodziłam rozdrażniona. Spray pomógł mi pozbyć się tych dolegliwości to uważam ze jest godny polecenia

• Cena trochę mnie odstraszała, ale za radą koleżanki dałam się na mówić i dobrze, bo spry zadziałał juz po pierwszej aplikacji do nosa. Kichanie mnie drażniło trochę, ale co to jest w porównaniu do ulgi jaka potem poczułam

• Nasodren nie jest na katar a na zapalenie zatok! Mnie tak wymęczył tym kichaniem, juz myślalam że mózg mi razem z tym dziadostwem wypłynie. Ale byłam nastawiona na to bo w ulotce jest napisane, że kichanie to skutek uboczny ...Grunt że zaczęłam nosem oddychać normalnie, bo to był koszmar dla mnie.

• Na początku sceptycznie nastawiłam się do tego sprayu, ale że koleżanka się uparła to spróbowałam, bo chodziłam z takim bólem głowy i zatkanym nosem, ze w nocy spać nie mogłam.. no i ku mojemu zdziwieniu pomógł. Kichanie to pestka w porównaniu z ulga jaką się po nim czuje.

• UWAGA! Ten post jest uznawany za próbę manipulacji opiniami użytkowników: Dobrze, że ponownie pojawił się w sprzedaży, niestety w jeszcze wyższej cenie. Ale warto zainwestować raz a porządnie, bo pomaga. Na problemy z zatokami najlepszy preparat jaki stosowałam.