Leki przeciwalergiczne – które wybrać?

Jeśli należysz do grona 35% pechowców, pewnie często zadajesz sobie to pytanie. Zwłaszcza, jeśli masz za sobą kilka prób i zastrzeżenia do większości z nich! Leki przeciwalergiczne, jak wszystkie leki, mają swoje działania niepożądane – jeden usypia, drugi podrażnia, a jeszcze inny zwyczajnie nie działa! Jak się w tym wszystkim połapać?

Przede wszystkim musisz określić, czy Twoje objawy są miejscowe (np. dotykają tylko skóry, oczu lub nosa), czy dotyczą całego organizmu.  W pierwszym  przypadku  wystarczą krople lub maści likwidujące problem w miejscu jego powstania. Kiedy jednak kichasz, drapiesz się i łzawią Ci oczy jednocześnie, najlepiej i najwygodniej jest połknąć tabletkę o działaniu ogólnym.

Tabletki przeciwalergiczne – loratadyna i cetyryzyna

Tabletki te mają działanie przeciwhistaminowe. Nie pozwalają histaminie “ponaciskać tych wszystkich guziczków”, które uruchamiają reakcję alergiczną. Bez recepty można kupić 2 rodzaje takich tabletek; w jednej grupie substancją czynną jest loratadyna (Aleric, Claritine SPE, Loratan Pro) a w drugiej cetyryzyna (Alerzina, Alletrec WZF, Amertil Bio, Zyrtec). Moim zdaniem te oparte na loratadynie są bardziej przyjazne. Przede wszystkim nie usypiają, a przy cetyryzynie często się to zdarza. Dlatego loratadynę łykamy rano (1 tabletka dziennie wystarczy) a cetyryzynę przed snem. Loratadyna działa długo, ponieważ  jej metabolit, desloratadyna, również ma działanie przeciwalergiczne. Łączny okres połowicznego rozpadu – czyli, jak może ktoś pamięta z fizyki 😉 – czas, po którym zostaje połowa, to dla dla tego duetu ok. 28 godzin. To bardzo długo; kiedy weźmiesz kolejną tabletkę nazajutrz rano, resztka poprzedniej jeszcze krąży we krwi. Co innego cetyryzyna – jej ilość w organizmie zmniejsza się o połowę w ciągu 7-10 godzin. Szybciej za to zaczyna działać;  już po niecałej godzinie, a loratadyna czasem dopiero po dwóch.

Dla kogo cetyryzyna?

Ceteryzyna ma też inne zalety.  Jest w stosunkowo  niewielkim stopniu „przerabiana” przez wątrobę, więc jeśli Twój narząd nie działa sprawnie lub musisz go oszczędzać, wybierz właśnie ją. Poza tym jako jedyna jest dopuszczona do stosowania u niemowląt od 13 miesiąca życia, a często lekarze decydują się ją podać nawet młodszym dzieciom. Właśnie – lekarze! Bardzo ważne, aby nie podawać maluchom poniżej 3 roku życia cetyryzyny w tabletkach, bo to dla nich zbyt duża dawka. Dla nich są odpowiednie krople i syropy, tylko z przepisu lekarza. Loratadynę z kolei można podawać dopiero dwulatkom, a dostępne bez recepty tabletki dzieciom ważącym co najmniej 30 kg.

Leki przeciwalergiczne a ciąża

Kobiety w ciąży i mamy karmiące powinny unikać lekarstw tak długo jak to możliwe. Jeśli jednak alergia jest bardzo uciążliwa, mniejszym złem jest cetyryzyna – najlepiej w porozumieniu z lekarzem prowadzącym. Ma ona adnotację „stosować ostrożnie, tylko gdy korzyść dla matki przewyższa ryzyko dla dziecka”, natomiast loratadyny stosować NIE WOLNO. Co ciekawe, odwrotnie jest w przypadku łączenia tych leków z alkoholem. Cetyryzyny łączyć NIE WOLNO, a loratadyny się NIE POWINNO. Tak więc, jaki okres życia, takie preferencje 😉

Gdy alergia utrudnia oddychanie

Bardzo przydatne są połączenia tych substancji ze składnikiem udrażniającym nos. Jest to Cirrus (cetyryzyna+pseudoefedryna) i Clarinase (loratadyna+pseudoefedryna). Różnice między nimi są analogiczne, jak przy preparatach pojedynczych; z tym że trzeba mieć na uwadze działanie tej drugiej substancji. Pseudoefedryna działa pobudzająco – nie mogą jej stosować ludzie chorzy m.in. na nadciśnienie, chorobę wieńcową, jaskrę, padaczkę, przerost prostaty, nadczynność tarczycy; kobiety w ciąży i karmiące oraz osoby leczące się na depresję-wchodzi w interakcje z wieloma lekami przeciwdepresyjnymi.

Jest wiele innych preparatów łączących pseudoefedrynę z substancjami przeciwalergicznymi. Np. Acatar ActiTabs (pseudoefedryna+triprolidyna), Disophrol Retard (pseudoefedryna+deksbromofeniramina). Jednak składniki przeciwalergiczne w nich zawarte są starszej generacji – działają silniej, ale mniej wybiórczo; mogą usypiać, zwiększać łaknienie, powodować suchość w ustach i zaburzenia widzenia. Nie wolno po nich wsiadać za kółko ani pić alkoholu!

„Wapno” – prawdy i mity

Bardzo dużą popularnością cieszą się wśród „cywilów” preparaty wapnia, czyli tzw. wapno. Niestety, jego działanie jest raczej słabiutkie; może pomóc przy słabo nasilonych objawach lub wspomagająco z innymi, silniejszymi środkami. Nie ma za to szczególnych przeciwwskazań, trzeba tylko uważać przy zaburzeniach pracy serca i zachowywać 2-godzinny odstęp między innymi lekami a wapniem (zmniejsza wchłanianie wielu leków). Jeśli decydujesz się na wapno, wybierz takie z kwercetyną i cynkiem, które to składniki wpływają uszczelniająco na naczynka (jak pewnie wiesz, obrzęki spowodowane są większą przepuszczalnością ścian naczyń krwionośnych i przesączem płynów do tkanek).

Wybór, jak widać, jest duży, ale reguły jasne. Twój farmaceuta na pewno pomoże Ci rozwiać wątpliwości 🙂 Jeśli jednak zanosi się na dłuższą przeprawę z alergenami, warto przejść się do lekarza – chociażby dlatego, że „receptowe” odpowiedniki tabletek bez recepty są refundowane, a więc dużo tańsze. Poza tym lekarz może skierować Cię na testy, które pokażą na co jesteś uczulona/y i czego unikać; a w razie potrzeby dobierze silniejsze specyfiki. Nie musisz więc rezygnować z wiosenno-letnich przyjemności 😉