Temat ten, choć stary jak świat, staje się szczególnie ważny w okolicach przełomu roku. Choć każdy Polak twierdzi, że wypił w Sylwestra niewiele i „to szampan go dobił”, Nowy Rok pozostaje nieodmiennie Narodowym Dniem Leczenia Kaca. Jak sprawić, by był on jak najmniej dotkliwy?
Z biochemicznego punktu widzenia, kac jest efektem zatrucia organizmu etanolem, a zwłaszcza jego metabolitem – aldehydem octowym. To on powoduje ból głowy, nudności i wymioty, a rozszerzając podskórne naczynia krwionośne powoduje charakterystyczne zaczerwienienie twarzy i nosa. W krańcowych przypadkach powoduje stan tzw. delirium tremens, kiedy to człowiek odczuwa lęki, halucynacje (przysłowiowe „białe myszki”), zlewają go zimn poty a serce bije jak szalone. Złe samopoczucie trwa dopóty, dopóki wątroba nie „przerobi” całego aldehydu octowego w nietoksyczny kwas octowy. Do tego dochodzi odwodnienie, a także utrata cennych soli mineralnych – sodu, potasu, magnezu. Ten proces uderza szczególnie w najbardziej uwodnione narządy, jak chociażby mózg; powoduje to ból głowy i osłabienie zdolności poznawczych – człowiek czuje się, jakby mózg spowiła mu mgławica. Na domiar złego, w trakcie metabolizmu alkoholu w naszym ciele powstaje także cała masa wolnych rodników, które uszkadzają komórki i tkanki. Cierpi także żołądek, bezpośrednio drażniony etanolem, szczególnie jeśli piliśmy na pusty żołądek. Jednym słowem – organizm prezentuje się, jak po przemarszu wojsk!
Wiele leków wchodzi z alkoholem w „niebezpieczne związki”, czyli interakcje. Często trzeba więc całkowicie zrezygnować z alkoholu, choć czasem można w drodze wyjątku pozwolić sobie na jedną (tak, maksymalnie jedną!) lampkę szampana. Informacje na ten temat z reguły zawarte są w ulotce; zawsze też możesz zapytać swojego lekarza lub farmaceutę. Możesz też zapytać tu. Przestrzeganie zaleceń jest bardzo ważne – po niektórych lekach uspokajających lub przeciwalergicznych film urywa się szybciej niż zwykle; po innych (m.in. część antybiotyków i leków przeciwgrzybiczych) możesz poczuć się jak alkoholik z „wszywką”. Powodem jest nienaturalnie wysokie stężenie aldehydu octowego, jakie pojawia się w organizmie pod wpływem tych leków. Niektóre leki (np. paracetamol, izotretinoina w leku Izotek) w połączeniu z alkoholem powodują uszkodzenie wątroby, inne (niesterydowe leki przeciwzapalne, kortykosteroidy doustne i niektóre przeciwdepresanty) zwiększają ryzyko uszkodzeń i krwawień przewodu pokarmowego. Część specyfików „tylko” nasili swoje działanie, co np. w przypadku leków przeciwcukrzycowych może spowodować nadmierne obniżenie poziomu cukru.Uważać trzeba także na leki stosowane w przeziębieniu.
Zadbaj o optymalne nawodnienie przed i w trakcie imprezy. Dobre efekty daje przeplatanie każdej jednostki alkoholu szklanką wody lub niezbyt słodkiego soku. Zjedz coś treściwego – alkohol wypity na pełny żołądek wchłania się wolniej, co daje wątrobie więcej czasu na reakcję. Dobrze jest łykać przed i podczas imprezy witaminę C – wymiata ona wolne rodniki powstałe podczas przetwarzania alkoholu. Najlepiej nabyć rozpuszczalne tabletki z dużą dawką witaminy C – nie dość, że efektywne, to jeszcze motywują do dostarczenia organizmowi dodatkowej porcji płynów. Przydają się też popularne specyfiki prewencyjne typu 2KC, których skład to właśnie witamina C i inny przeciwutleniacz – glutation.
Moja z kolei ulubiona metoda prewencyjna – oczywiście poza umiarkowaniem w jedzeniu i piciu ;] – to półtora litra wody po. Co prawda budzi się człowiek nad ranem, ale za to poranek wita jak nowo narodzony!
Czasem jednak wszystkie te misterne taktyki zawiodą i rano budzi nas tupot białych mew. Co wtedy?
Nie wszystkie leki przeciwbólowe nadają się do leczenia porannego bólu głowy. Odpadają wszystkie specyfiki zawierające paracetamol – ten skądinąd najbezpieczniejszy lek przeciwbólowy w połączeniu z alkoholem przeradza się w niezwykle hepatotoksyczny (szkodliwy dla wątroby) metabolit. A alkohol krąży nierzadko w żyłach imprezowicza jeszcze późnym popołudniem.
Ibuprofen z kolei występuje w wielu specyfikach – najpopularniejsze to Ibum, Ibuprom, Nurofen, MIG. Warto pamiętać, że zażywamy je po posiłku – śluzówka żołądka wiele już przeszła zeszłej nocy, a ibuprofen i kwas acetylosalicylowy dodatkowo ją podrażnią. Jeśli nie jesteś w stanie nic zjeść, pozostaje „tylne wejście” – Nurofen w czopkach dla dzieci 🙂
Nie radzę leczyć kaca silniejszymi lekami przeciwbólowymi, takimi jak diklofenak (Voltaren, Diclac, Olfen), naproksen (Naxii, Aleve) ani środkami wydawanymi z przepisu lekarza. Mają one znacznie silniejsze skutki uboczne, m.in. większe jest ryzyko krwawień z przewodu pokarmowego.
Nadmierne spożycie alkoholu wypłukuje z organizmu także magnez. Niedobór tego pierwiastka powoduje zmęczenie, rozdrażnienie i drżenie mięśni, warto więc szybko uzupełnić zapasy. O tym, jak wybrać dobry preparat magnezu poczytasz tu.
Kac to także niski poziom cukru we krwi. Człowiek bez odpowiednich zapasów glukozy we krwi jest jak samochód na rezerwie – jeśli szybko nie zatankuje, daleko nie zajedzie. Warto zjeść lekki, ale słodki posiłek – jabłko, banan (dodatkowo cenny ze względu na wysoką zawartość potasu), w ostateczności można nabyć w aptece glukozę w proszku – wystarczy rozpuścić i wypić. Glukoza to dodatkowy zastrzyk energii dla mózgu, który na kacu pracuje na zwolnionych obrotach.
Witamina C i inne przeciwutleniacze także pomagają posprzątać w organizmie po imprezie. Najlepiej sprawdzi się rozpuszczalna witamina C 1000, a konieczność rozpuszczenia jej w wodzie również wyjdzie każdemu na dobre. Dobrze zrobią także soki z cytrusów, bogate w witaminę C. Byle nie sok z grejpfruta – składniki w nim zawarte są tzw. inhibitorami enzymatycznymi, czyli wręcz spowolnią oczyszczanie organizmu i nasilą kaca. Jedynie osoby z niewydolnością nerek i tendencją do tworzenia się kamieni nerkowych powinny podchodzić z rezerwą do dużych dawek witaminy C. Inna sprawa, że do dużych dawek etanolu również nieszczęśnicy ci powinni trzymać się z daleka.
Jak widać, arsenał leków łagodzących objawy kaca jest dość pokaźny. Warto zawczasu zaopatrzyć swoją domową apteczkę w przynajmniej część wymienionych preparatów. Najskuteczniej jednak ochroni nas zdrowy rozsądek. I półtora litra wody po!
A może macie inne metody?
Dermatologia jest dziedziną medycyny, która zajmuje się diagnozowaniem, leczeniem oraz profilaktyką chorób skóry, a także…
Probiotyki, czyli wyselekcjonowane, żywe szczepy bakterii najczęściej z rodzaju Lactobacillus i Bifidobacterium oraz drożdzy Saccharomyces wchodzą w skład…
Lek Zolgensma jest pierwszą w świecie terapią genową stosowaną w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni(SMA). W…
Połączenie wit. D3 i K2 MK7 z wapniem pozwala wzmocnić układ kostny, dobrze wykorzystać wapń…
Dystrofia mięśniowa Duchenne'a jest chorobą genetyczną polegającą na powolnym zaniku mięśni, które są zastępowane przez…
Czarnuszce siewnej przypisywane są takie właściwości, jak: regulacja poziomu glukozy i lipidów we krwi oraz…
This website uses cookies.
View Comments
Osobiście preferuję naturalne sposoby na leczenie i zapobieganie, ale od jakiegoś czasu używam 2KC i muszę przyznać, że efekty są odczuwalne. Trzeba tylko pamiętać, żeby wziąć w trakcie, a nie po fakcie :)
Lecz się tym, czym się zatrułeś
Ten początek chyba wszyscy znają: Ach zdrowie, ile cie trzeba cenić… Odczuwając ból głowy myślałam co może być jego przyczyna i stwierdziłam – KOMPUTER!!! Nic głupszego niż wysiadywać godzinami przed kompem i głupio tracić czas na jakiś pierdołach.. Aczkolwiek czasami trafia się na takie zaj…. posty i ponownie wciągnięta jestem na wiele godzin. Dziękuje autorowi za moje dolegliwości ;) Przyznam jednak ze takie bóle to zniosę z przyjemnością. Miłego dnia. Ten początek chyba wszyscy znają: Ach zdrowie, ile cie trzeba cenić… Odczuwając ból głowy myślałam co może być jego przyczyna i stwierdziłam – KOMPUTER!!! Nic głupszego niż wysiadywać godzinami przed kompem i głupio tracić czas na jakiś pierdołach.. Aczkolwiek czasami trafia się na takie zaj…. posty i ponownie wciągnięta jestem na wiele godzin. Dziękuje autorowi za moje dolegliwości ;) Przyznam jednak ze takie bole to zniose z przyjemnością. Milego dnia.
lewatywa z czarnej kawy! Zioła szwedzkie: dwie łyżeczki na pół szklanki wody wypić lub Kudzu.
Powodzenia!
aha; zupa cebulowa, kapusta, sok z kapusty.
To już teraz rozumiem, co mi się ostatnio stało, i ze sama sobie byłam winna nie jedząc przed, zapijając sokiem grejpfrutowym po i do tego zajadając paracetamolem. Wygląda na to, ze raczej zrobiłam, co mogłam, żeby sobie zaszkodzić. :D Dziękuje za świetny artykuł, będę teraz uważać, co robię (chociaż piję naprawdę rzadko).
Z herbatką pokrzywową jeszcze się nie spotkałam w tym kontekście, ale faktycznie jej działanie moczopędne można wykorzystać do przyśpieszenia eliminacji toksyn.
2 aspirynki,4 wit C 500,szklanica wody przed snem;po ;rosołek i power rade i czujesz się jak młody Bóg:)
Etanol wchłania się szybko i nie ma uzasadnienia podawanie węgla aktywowanego, bo nie zdąży związać. Acetylocysteiny w dawce 2,0 jako odtruwacza organizmu po upiciu raczej bym nie polecał… Od siebie zaproponuję picie herbaty z pokrzywy na przemian z dużą ilością wody (szklanka pokrzywy, następnie dwie szklanki wody).