Nadmierna potliwość skuteczne sposoby unikania

Rokrocznie ten sam problem. Temperatura powietrza sięga zenitu, każdy ruch wymaga nadludzkiego wysiłku, a ja codziennie zadaję sobie pytanie: czym by tu dostać się do pracy, na zakupy, na spotkanie? Szczęśliwcy posiadający klimę w aucie pewnie większość czasu w te upały woleliby w nim spędzać, niestety moja poczciwa maszyna takiego cudu techniki nie posiada. Mało tego, kierownica parzy, jak dopiero co wyciągnięty z pieca wielki obwarzanek . A wizja kluczenia po standardowo zatłoczonych parkingach też średnia. Odpowiedź szybka i prosta – auto odpada. Najlepiej wskoczyć na rower i patrząc na stłoczone w niekończącym się korku auta, mieć satysfakcję, że ja jadę, a oni stoją. Najgorzej, jeżeli ktoś skazany jest niestety na tak zwane środki komunikacji miejskiej. I tu pierwsze, co się niestety kojarzy, to nieprzyjemny zapach.

Komu nie zdarzyło się wybiec z autobusu przystanek wcześniej z zakrytym dłonią nosem, bo pechowo stanął koło niego delikwent, delikatnie rzecz ujmując, nielubiący się z mydłem, nie mówiąc już o antyperspirantach. Mam wrażenie, że niezbyt smaczna reklama z główną rolą świnki pod pachą u urodziwej pani była szczególnie promowana w naszym kraju!
Nie zajmę się dzisiaj tematem higieny, a właściwie jej braku wśród części narodu, ale problemem, z którym da się walczyć na różne sposoby:

Hiperhydroza – nadmierna potliwość

Zacznijmy od tego, że pocenie się jest naturalnym procesem organizmu. Gdyby człowiek nie pocił się, jego organizm uległby przegrzaniu. Funkcjami termoregulacji steruje tu współczulny układ nerwowy. Na 1 cm² skóry przypada aż 300 gruczołów potowych! Nic więc dziwnego, że osobnik nawet nie cierpiący na nadmierną potliwość może „wypocić” do kilku litrów potu dziennie! O nieprawidłowości mówimy tu kiedy ilość wydzielanego potu przekracza 50mg/5minut, tzn.spływa strużkami spod pach, kapie z rąk, rozmiękcza buty…

Nadmierna potliwość – przyczyny

Przyczyn nadpotliwości może być wiele. Wyobraźmy sobie otyłego zawodnika w upalny, wilgotny dzień, biorącego udział w konkursie jedzenia choćby placków po węgiersku na czas. Kilka fizjologicznych czynników: nadwaga, gorący klimat i wilgotność, stres, gorące, ostre potrawy. Dorzućmy do tego wysiłek fizyczny, alkohol, nieprzewiewne ubranie i klamerka na nos bankowo potrzebna. Sęk w tym, że sam „świeży” pot jest bez zapachu. Dopiero pod wpływem rozkładu go przez bakterie powstaje nieprzyjemny zapach.

Wyróżnić możemy nadpotliwość miejscową. Najczęściej dotyczy ona dłoni, podeszwy stóp, pachwin, pleców, klatki piersiowej, pach (oczywiście), a nawet twarzy. Tam gruczołów potowych jest szczególnie dużo.

Ogólna natpotliwość całego ciała może mieć związek z przebywaną chorobą i zazwyczaj zanika po wyleczeniu. Do chorób potęgujących dolegliwość zaliczamy:

  • cukrzycę,
  • nadczynność tarczycy,
  • choroby neurologiczne,
  • menopauzę u kobiet i andropauzę u mężczyzn (czego już oczywiście do worka z chorobami nie śmiem wrzucać),
  • gruźlicę,
  • niektóre nowotwory.

Nadpotliwość występuje też  czasami samoistne. Z reguły dotyka to osób z przyśpieszonym metabolizmem, czyli tych wszystkich szczęśliwców, którzy mogą jeść, co chcą, a nie tyją 🙂 Szacuje się, że nawet połowa osób z nadmierną potliwością ma w rodzinie osobę, również borykającą się z tym problemem. Można wysunąć więc tezę o podłożu genetycznym nadpotliwości. Ponieważ dolegliwości zazwyczaj maksymalizują się w drugiej lub trzeciej dekadzie życia, narażeni są na nią młodzi, aktywni zawodowo i towarzysko ludzie. Co za tym idzie, jest to duży problem nie tylko natury czysto fizjologicznej, ale może być przyczyną nieprzyjemnych, kłopotliwych sytuacji w życiu.

Nadpotliwość – jak sobie radzić?

Podstawowymi zaleceniami dla osób z tą znienawidzoną przypadłością będzie oczywiście dbałość o higienę (nie tylko w upalne dni), stosowanie kąpieli ziołowych z korą dębu, miętą, rumiankiem, korą brzozy (nawet kilka razy w tygodniu), noszenie przewiewnych, lekkich ubrań (najlepiej z dobrych jakościowo tkanin, nie zawierających, o zgrozo! poliestru), unikanie sytuacji stresowych (czy to możliwe?!) potraw gorących, dań ostro przyprawionych, alkoholu (to akurat możemy połączyć z redukcją stresu). Można wypróbować  stosowanie środków uspokajających, homeopatii i naparów z szałwii.

Doskonałe rezultaty daje dermatologia estetyczna i botoks, który jest stosowany z powodzeniem do wielu różnych celów  – nie tylko w korekcji wad wzroku (zeza), korygowaniu zmarszczek mimicznych, ale w swoim szerokim spektrum działania wykorzystywany również w leczeniu nadpobudliwości. Niestety, cena zabiegu, która waha się pomiędzy 1500, a 2500 zł (w zależności od wielkości wstrzykiwanego obszaru) pozostaje dla większości w sferach marzeń. A sam zabieg zarezerwowany jest zwykle dla maklerów, bukmacherów i innych zawodów, w których nieodłącznym elementem pracy jest uścisk dłoni 😉

Na całe szczęście półki z aptecznymi preparatami walczącymi z nadpotliwością uginają się od ich naporu.

Najbardziej popularnym środkiem jest ETIAXIL zawierający chlorek glinu w wersji roll-on pod pachy i lotion do dłoni i stóp. Jest to skuteczny antyperspirant o przedłożonym działaniu, który zwęża czasowo kanaliki gruczołów potowych. Stosuje się go kilka razy w tygodniu na noc. Jest on dosyć wydajny ‘kulka” wystarcza na około 2 miesiące, a cena jego dostępna jest dla nie-maklera, około 55 zł. Słabą stroną preparatów opartych na chlorku glinu jest ich drażniące działanie na skórę, dlatego dla początkujących zawsze polecam wersję do skóry wrażliwej. Podobnymi środkami są Etaksel-Oceanic około 25 zł, Antidral około 20 zł, Driclor z firmy Stiefel 40 zł.

Dla osób, które nie wymagają tych mocniejszych środków, pozostają antyperspiranty do codziennego użytku, między innymi: bardzo dobry antyperspirant z Vichy, ze skutecznością działania nawet do 48 h, Sensibio Deo z firmy Bioderma o działaniu łagodzącym podrażnienia po depilacji, z delikatną nutą zapachową, Spirial z SVR –bezzapachowy, hipoalergiczny, bardzo delikatny, duża pojemność 75ml, Iwostin Aspiria w formie kremu roll-on, Super-deo ( jak zapewnia producent – antyperspirant w formie unikalnej krystalicznej skały; jest naturalnym minerałem, nie zawiera sztucznych barwników, konserwantów, alkoholu i substancji zapachowych). Każdy z nich nabędziecie w granicach 20 – 40 zł.

I trzecia grupa specyfików, dezodoranty dla ortodoksów, nie uznających różnych postaci aluminium w składzie antyperspirantów (choć po dziś dzień nie udowodniono działania kancerogennego tego składnika) lub, po prostu, osób z alergiami i wrażliwością skórną. Należy pamiętać, że dezodoranty nie minimalizują powstawania potu, a jedynie ograniczają nieprzyjemny zapach, więc działanie ich jest niezwykle delikatne.

Istnieją też preparaty doustne, jak choćby reklamowany ostatnio Perspi Block. O nim przeczytacie w osobnym artykule.

Jak widać, środków do walki z tą dolegliwością jest wiele i warto je wypróbować, aby było przyjemniej podróżnym różnych komunikacji. Ja mimo wszystko zostanę na swoim rowerku  – niech będzie, że po prostu lubię 🙂

Nadmierna Opinie Dodaj własną opinię Zadaj pytanie na forum
Brak opinii. Ten lek czeka na Twoją opinię. Jeśli masz pytanie odnośnie działania tego leku zadaj je na forum o lekach.



Dodaj opinię

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cena
Skuteczność
Czas działania